Być singielka nie jest takie złe

Jeszcze dwadzieścia lat temu bycie niezamężną kobietą w wieku lat trzydziestu było traktowane, jak życiowa porażka. Na szczęście czasy się zmieniły. Panie mają zdecydowanie więcej możliwości rozwoju w życiu. Niezamężnej kobiety po trzydziestce nie nazywamy już starą panną, a singielką…

Dlaczego warto być singielką w dzisiejszych czasach?

Po pierwsze singielki  samodzielnie decydować o swoim życiu. Nie musimy dostosowywać swoich planów do potrzeb innych ludzi. Decydujemy o ważnych sprawach, takich, jak miejsce pracy czy plany na urlop. Ale też o mniej istotnych, takich jak wystrój mieszkania czy choćby to co będziemy oglądać wieczorem w telewizji.

Możemy też dowolnie dysponować swoim czasem. Nikt nie spojrzy na nas krzywo, gdy wrócimy zdecydowanie za późno z domówki lub sex imprezy. Możemy też dowolnie planować wakacje. Nie musimy dostosowywać się do partnera, a tym bardziej do dzieci w wieku szkolnym. Tym samym świetną opcją dla singielek są  wyjazdy poza sezonem.

Współczesne singielki są całkowicie samodzielne pod względem finansowym. Nikt nie kontroluje naszych wydatków. Możemy same zdecydować na co wydamy większość naszej pensji. Nikt nie wyrzuci nam, że wydałyśmy zdecydowanie za dużo na buty czy torebkę.

Własny rozwój

Będąc singielką możemy też postawić na samorozwój. Mogą to być studia podyplomowe, nauka języków czy różnego rodzaju kursy. Możliwości jest naprawdę bardzo dużo. Każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Brak stałego partnera pozwala nam się  także skupić na rozwoju kariery zawodowej. Możemy bez przeszkód sięgać po kolejne awanse zawodowe. Nasz partner, ani dzieci na tym nie ucierpią. Oczywiście singielkom z pewnością brakuje seksu i orgazmów, ale na to też jest sposób. Wystarczą dobre filmy erotyczne, jakiś wibrator i sprawa załatwiona.

Podsumowując bycie singielką ma bardzo wiele zalet. Najważniejszą z nich jest oczywiście poczucie niezależności. Singielka może dowolnie kształtować swoje życie. A zatem bycie wolną kobietą jest bardzo fajnym stanem. Pod warunkiem, że jest to nasza świadoma i dobrowolna decyzja. Na szczęście w każdej chwili możemy zrezygnować z bycia singieką i zacząć się rozglądać za przysłowiową drugą połówką pomarańczy.